środa, 22 października 2008

Cały pomysł zimowania zrodził się z pasji do motorów. Istnieje wiele osób, które nie mają przydomowego garażu oraz dostępu do garażu podziemnego. Ponadto z doświadczenia wiem, że zimowanie w garażach podziemnych jest bardzo drogie (nie wspominając o tym, że miejsca postojowe są małe i często ochrona nie jest przychylna motocyklistom ze względu na hałas).

Oferta zimowania skierowana jest do osób, dla których alternatywnym miejscem postojowym pozostaje parking pod chmurka. Tworząc miejsce do przetrzymywania motorów przez zimę chcę wam również zaoferować coś więcej, o co trudno na parkingach osiedlowych.

A mianowicie sporą przestrzeń dla motocykla (gdzie nie trzeba będzie się martwić o to czy ktoś go zarysuje), miejsce w którym każdy będzie mógł we własnym zakresie dokonywać jego napraw (wyznaczona przestrzeń). Atutem tej przestrzeni jest to, iż poza zimowaniem daję wam do dyspozycji narzędzia oraz sprzęt, jakim dysponuję, aby ułatwić wam życie.

Cały pomysł opiera się o zasadę: ŚPIJ SPOKOJNIE, dostęp do Waszego motocykla macie tylko i wyłącznie wy!




Brak komentarzy: